Literki mnie wciągnęły. Teraz już
wiem dlaczego większość szyje wielkie litery wysokie na 20 cm, a nie małe drukowane na 8,5 cm tak jak ja! Nie
poddałam się, oczywiście zaczęłam od małej literki a. Nie było łatwo, pierwsze
cztery powędrowały do kosza. Z efektu końcowego jak zawsze musiałam być
zadowolona. Teraz poszukuję materiałów, kupuję małe ilości więc litery są
niepowtarzalne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz